Zdjęcie_1NOWY TARG. Jedenaście godzin z puszkami u czterech bram cmentarza. Ilość czynnie zaangażowanych w XVII Kwestę Nowotarską przekroczyła tego roku 100 osób, ponieważ niektórzy kwestowali grupowo. To piękne świadectwo troski o historyczno-artystyczną wartość i urodę założonej z XVIII wieku nekropolii. Od godz. 8.00 rano kwestarze stali przy wejściach od ul. Św. Anny, od Skotnicy, od ul. Norwida i od strony wschodniej. Nie w tak pięknej pogodzie jak ubiegłego roku, kiedy XVI Kwesta przyniosła prawie 24 tys. zł, ale przynajmniej nie w deszczu. Do hojności na rzecz ratowania i odnowy pereł cmentarnej architektury zachęcali: m.in. inicjator Kwesty - były burmistrz Marek Fryźlewicz z geodetą i goprowcem Janem Ziembą, obecny burmistrz Grzegorz Watycha z dziećmi, miejscy radni, górale z „miastowego” Oddziału Związku Podhalan, przedsiębiorcy, ekipy ze szkół podstawowych nr 2, 5, 6 i 11, z Gimnazjum Nr 2 oraz Państwowej Szkoły Muzycznej; harcerze, przedstawiciele organizatora Kwesty, czyli Podhalańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk; reprezentacje Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Miejskiej Biblioteki Publicznej, Miejskiego Ośrodka Kultury, artyści amatorzy z Laboratorium Sztuki i Studia Teatralnego MOK, przedstawicielki nowotarskiego Oddziału Polskiego Związku Niewidomych, wolontariusze.

Strażacy z OSP przez cały dzień „obstawiali” bramę od strony ul. Szpitalnej. Dowożącego pudełka zapałek oklejonych logiem XVII Kwesty Jakuba Swalarza z PTPN zastępowała córka, stojąc z puszką przy głównej bramie. W Szkole Podstawowej Nr 2 uczniowie pod okiem Ewy Garbacz okleili aż 3,5 tysiąca takich pudełek z zapałkami. Rozdawane w podzięce za datki, rozeszły się prawie wszystkie, bo też nie brakuje kolekcjonerów posiadających zbiór zapoczątkowany już przy I Kweście. Datki do puszek wpadały gęsto, bo też nowotarżanie i przybysze zauważają i doceniają efekt kilkunastoletnich zbiórek w postaci ok. 50 odrestaurowanych nagrobków o wysokiej wartości artystycznej. Wielu właścicieli starych nagrobków i pomników – widząc cmentarne zabytki po odnowieniu – już zaczęło myśleć o przywróceniu im blasku własnym sumptem. Konserwatorskie prace, ze względu na konieczność użycia różnych środków chemicznych są jednak dość drogie. Ale za pośrednictwem PTPN-u można nawiązać kontakt z konserwatorem, zapytać o orientacyjny kosztorys i zakres niezbędnych robót. Kilka godzin członkowie Podhalańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk i pracownicy Urzędu Miasta liczyli przychód z XVII Kwesty Nowotarskiej. Na renowację zabytkowych nagrobków udało się zebrać ponad 22 tysiące zł. To suma nieco mniejsza niż w ubiegłym roku, gdy – przy pięknej pogodzie i dużej liczbie odwiedzających cmentarz - do kwestarskich puszek wpadły prawie 24 tys. zł. Ale ponad setka kwestujących usłyszała dużo ciepłych słów o idei tej społecznej akcji. Gabarytowe plansze przy bramach pokazywały zresztą efekt tegorocznych odnowień. Zebrane pieniądze – ulokowane na subkoncie – pozwolą latem odrestaurować i zakonserwować kilka kolejnych cennych i naruszonych zębem czasu pomników grobowych. Środków wystarcza z reguły na odnowienie 3 - 4 takich zabytków. 

Tu znajdziesz Kwesta nowotarska w liczbach

Go to top
JSN Boot template designed by JoomlaShine.com